Pomału zbliżamy się do finału trzeciej serii The 100. Widzów dręczą ważne pytania. Kto i jak pokona Alie? Jak zachowa się nowa Komandor wobec mieszkańców Arkadii? Po poruszających śmierciach ważnych bohaterów zastanawiamy się też, kto jeszcze zginie… Ja zajmę się trochę mniej wyeksponowanym w serialu pytaniem, mianowicie kto jest ojcem Bellamy’ego i Octavii?
W serialu kilkakrotnie mieliśmy okazję poznawać przeszłość bohaterów, jeśli chodzi o rodzeństwo Blake’ów, był to odcinek „His Sister’s Keeper”. Jednak nie dowiedzieliśmy się tam niczego na temat ich ojca. Najwygodniej jest założyć, że zginął – chyba nawet w serialu ktoś wspomina o jego śmierci (odcinek pilotażowy).
![]() |
| Rodzinka Blake'ów |
Oczywiście może to być jakiś randomowy mieszkaniec Arki, którego nie mieliśmy okazji nawet zobaczyć. Wiele osób skłania się jednak ku teorii, że jest to ktoś, kogo dobrze znamy. Kandydat jest tylko jeden: Marcus Kane.
Muszę powiedzieć, że mimo braku rzetelnych dowodów, jestem całym sercem za tym, żeby to był właśnie Kane.
A dowodów rzeczywiście jest mało. Zacznijmy od tego, że mimo wielu różnic, jednak jest to serial na podstawie książek. W powieściach Kass Morgan, ojcem obojga Blake’ów jest kanclerz Jaha.
W serialu jest to z oczywistych względów mało prawdopodobne – Jaha jest troszkę zbyt opalony.
![]() |
| #familyphoto |
![]() |
| Malutka Octavia |
Jak wiemy, Octavia była ukrywana przez około 16 lat. Kawał czasu, i myślę, że nie udałoby się to, gdyby nie pomoc kogoś wysoko postawionego. I tu Kane pasuje świetnie, bo był jednym z najważniejszych ludzi na Arce. Mógł informować matkę Octavii o ewentualnych kontrolach, mógł pomóc ją ukryć w dziurze w podłodze – w końcu Arka była bardzo dobrze kontrolowana przez jej władzę. Czy takie dziury w ogóle były tam legalne?
![]() |
| Bellamy... Kane? |
Jeśli chodzi o Bellamy’ego, można się dopatrzeć pewnych podobieństw między nim a Marcusem. Ciemne oczy, ciemne włosy – u Marcusa już trochę siwe. Ich zachowanie jest całkiem podobne, obaj są gotowi do poświęceń, aby ratować tych, na których im zależy. Niektórzy posuwają się do porównywania relacji Bela z Clarke do relacji Kane’a z Abby. Byłoby zabawnie, gdyby okazali się jedną wielką rodzinką.
![]() |
| Kabby |
![]() |
| Bellarke |
Dla wielu zwolenników tej teorii kluczowy był moment, gdy w ósmym odcinku drugiego sezonu Marcus zwraca się do Bellamy’ego per „synu”. Nie da się też nie zauważyć, że Kane żywi głęboką sympatię zarówno do Octavii, jak i jej brata. Może to stąd wynika jego bliska (przynajmniej przed Pike’iem) relacja z Bellamym, może Kane po prostu lubi i szanuje tego chłopaka, ale może jednak to coś więcej… Niewątpliwie byli/są ze sobą dość blisko, na tyle, aby potwierdzać fanowskie teorie – ja sama zaczęłam się nad tym zastanawiać przy ósmym odcinku trzeciego sezonu, kiedy to Kane’owi prawie udało się przeprowadzić sprytny plan pozbycia się Pike’a. Już prawie wyjechał z Arkadii, ale na drodze stanął mu Bel. Oczywiście chyba nikt nie spodziewał się, że Kane go przejedzie, ale jednak w tej scenie było coś, co sugerowało naprawdę duże przywiązanie Marcusa do Bellamy’ego.
Sam Bob Morley (Bellamy Blake), zapytany o to, z kim chciałby, aby współpracował jego bohater, odpowiedział, że z Kane’em, bo mają relację podobną do ojca i syna, dosł. „sort of father-son dynamic”.
Przypominacie sobie, jaki wredny był Kane w pierwszym sezonie? Niektórzy podciągają to do teorii o ojcostwie, twierdząc, że Marcus kochał matkę Blake’ów, i był zrozpaczony po jej egzekucji. To chyba dość naciągane, wydaje mi się, że Kane po prostu miał wtedy taki, a nie inny charakter. Mówiąc o charakterze, Marcus wydaje się też trochę zbyt rozsądny na jakieś romansowanie, nie mówiąc już o dzieciach. Ale cóż, serce nie sługa... Tym bardziej, że już widzieliśmy jego zdolności do romantycznych uniesień.
Jason Rothenberg (producent serialu) zaprzecza tej teorii. Mówi, że brali pod uwagę takie rozwiązanie, ale zrezygnowali. Według niego, Kane nie jest ojcem Bellamy’ego. Dwie rzeczy: po pierwsze, to zawsze może być zmyłka, po drugie, nic tu nie mówi o Octavii, a przecież mogą mieć różnych ojców.
Ponieważ w tym serialu jest trochę grzebania w psychice i przeszłości bohaterów, może twórcy serialu spróbują kiedyś wprowadzić wątek ojca/ojców rodzeństwa Blake’ów. Jestem bardzo ciekawa, czy i jak rozwiążą tą kwestię. Może w którymś odcinku pojawi się scena rodem z Gwiezdnych Wojen.
-potato












OMG! I'm your father! Chociaż w tym serialu już nic mnie nie zaskoczy. No chyba, że Bellamy okaże się murzynem (najlepsza teoria ever!) Ludzie mówią, że schemat The 100 to "wszystko musi się nie udać". Zgadzam się z tym. Ci co są na bierząco pewnie się o tym przekonali...
OdpowiedzUsuńNo i raczej nikt z głównych bohaterów nie zginie. W głębi duszy mam nadzieję, że Jaha zostanie zadźgany w najbliższym odcinku... (sory Jaha)
~klepTOManka
Ja tam się zgadzam z tym że jest schematycznie, a Jaha jest okropny
Usuń-potato